Tonąc w błękitach
Lodowe kwiaty..czyli miseczki średniej wielkości Pan Paw się pyszni… czyli niewielka miseczka na różności Kafle wypalane metodą raku. Mogą służyć jako podstawki pod gorące garnki albo stanowić część mozaiki na ścianie Komplet muzyczny talerz i mała miseczka duża i głęboka misa, na owoce, chipsy lub sałatki Mydelniczki bez dziurek mogą
Misz – masz
Zebrało się trochę niepublikowanych prac… więc pomału będę nadrabiała zaległości. Na początek kolejny z serii kocich talerzy Na Święta Bożego Narodzenia powstała seria z aniołami I kilka prac, które przypominają mi lato. Uwielbiam wypały raku 🙂
SIOSTRY bliźniaczki z tej samej beczki
Czas jakiś temu, wzięłam na warsztat tematykę afrykańską. Nie jest to moja ulubiona dziedzina ale trzeba się mierzyć z różnymi tematami. Powstało wtedy kilka rzeczy, min: maska, żyrafa, kakaowiec i trochę talerzy. Nie wszystko doczekało się szkliwienia, bo sezon na raku sie skończył a do tej tematyki pasują mi właśnie prace robione w tej technice. Mam
KAFLE na różne sposoby.
Wydawać by się mogło, że kafle to jedna z najprostszych ceramicznych form. Nic bardziej mylnego. Płaskie powierzchnie najbardziej na świecie lubią się paczyć i wyginać. Trzeba ja suszyć miedzy płytami, bardzo wolno i w przewiewie. A i tak nie mamy gwarancji, że jak je wyjmiemy z pieca nie będzie „fali” 😉 Kafle można zastosować jako